Nicki Minaj is now in her world-conqueror phase—her new album, following two platinum-sellers, is immodestly titled The Pinkprint —and she's got a new message to go with it: This isn't all
Od razu na wstępie zaznaczam, że nietypowo dziewięć, a nie dziesięć, bo taki mam kaprys. Powiedzmy, że to w hołdzie oryginalności Nicki, żeby jej ranking nie był taki sam, jak każdy poprzedni. Natchnieniem do skompilowania takiej listy jest zbliżający się koncert gwiazdy w Łodzi oraz moja przyjaciółka Marta, która zna na pamięć KAŻDY hicior Nicki i potrafi go zarapować bez mrugnięcia okiem. W dodatku ostatnio, jadąc jak każdy uprzywilejowany lewak Uberem, zobaczyłem na Placu Zawiszy w Warszawie przepiękny mural reklamujący show w Polsce. Niestety, obok wisi Patryk Jaki (Nicki, sweetie, I’m so sorry), co powinno wszystkim pomóc w decyzji i odpowiedzi na pytanie: JAKIEJ POLSKI I WARSZAWY CHCECIE? Ja chcę takiej, w której będzie występować Nicki Minaj. Widocznie perspektywa grania w mieście, gdzie prezydentem może zostać Patryk Jaki, zainspirowała NM do zabukowania koncertu w Łodzi. Nie winię jej. Mnie w Łodzi na show Nicki na pewno nie zabraknie, choć mam nadzieję, że jej hardkorowi fani nie będą wysiadywać przed halą od rana, bo o tej porze ( może być trochę za zimno, a chciałbym być w pierwszym rzędzie bez odmrożeń pośladków… Tak czy siak, widzimy się tam, a kto nie ma jeszcze biletów, odsyłam do legalnych źródeł, gdzie można jeszcze je nabyć (klik!). A my lecimy z moim subiektywnym rankingiem najlepszych piosenek Nicki, w których nie tylko zajebiście nawija, ale i pozwala się człowiekowi wybawić, a nawet zastanowić nad sensem istnienia. Kolejność przypadkowa, więc don’t come at me, bitches! SUPERBASS Okej, wiem, sztampa, ale od tego utworu zaczęła się moja fascynacja Nicki. Refren przenosi mnie prosto do wakacji 2011, a był to szczególnie wariacki czas w moim życiu, więc utwór ma wręcz wartość sentymentalną. Przez moment potrafiłem nawet odtworzyć fragment nawijki ze zwrotek, do dziś natomiast bridge sprawia, że w oku kręci mi się łezka. Ach, to były czasy! GANJA BURNS Zdecydowanie mój ulubiony utwór z najnowszej płyty Nicki. Ta gitarka, tribalowy bit i jej wokal… Mimo tego, że przecież doskonale o tym wiem, śpiewane partie Nicki zawsze mnie zaskakują. „Ganja Burn” udowadnia, że w całym swoim szaleństwie potrafi zagrać na bardziej refleksyjnej nucie i wychodzi jej to równie dobrze. No i ten teledysk! Wiadomo, oficjalnie wszyscy lubią elegancję, klasę i paryski szyk, ale Nicki w wersji „królowa plemienia dzikich ździr pustynnych” kupuję bez dwóch zdań. Czekam mocno na ten kawałek w wersji live, bo liczę, że na koncercie konkretnie dopalą to rockową gitarą, która w oryginale tylko nieśmiało się przebija. Liczę na ogień! ONLY Jest coś hipnotyzującego w tym kawałku. Od zapętlonych w nieskończoność gangsta-cymbałków, po bezbłędne partie Nicki i jej kolegów, na refrenie Chrisa Browna kończąc. Nie przepadam za nim, bo to damski bokser, ale niech mu będzie. Mając na feat. takie nazwiska jak Drake czy Lil Wayne, Nicki i tak kosi wszystkich, a to już coś znaczy. Oficjalny klip do „Only” to trochę reklama bielizny dla ostrych suk i właśnie dlatego ja wolę tzw. lyric video, które swego czasu wywołało sporo kontrowersji za nawiązania do… Zobaczcie sami. BUY A HEART Jeśli jakiś utwór zaczyna się samplem z mojego ukochanego „Un-Thinkable” Alicii Keys, to moje serce już bije szybciej. A dalej jest tylko lepiej. Gdyby tak brzmiały wszystkie hip-hopowe kawałki, to byłbym największą fanką rapu ever. Strasznie żałuję, że „Buy A Heart” nigdy nie doczekało się teledysku, bo balladowe formy u Nicki zawsze okraszone są prostymi i estetycznymi obrazkami, które tutaj pasowałyby idealnie. Pozostaje nam uruchomienie wyobraźni, a przy tych dźwiękach nie jest o to trudno… CHUN LI To jest z kolei hip-hop, którego nie rozumiem, ale szanuję maestrię w nawijce i klimat. Klip autorstwa Stevena Kleina idealnie dopełnia całości, a Nicki w roli czarnoskórej, azjatyckiej raperki dorabiającej po godzinach w futurystycznym sex-shopie to chyba jej najlepsze do tej pory alter ego. Gdyby to Nicki rzuciła w Cardi B butem z tego klipu, po sepleniącej koleżance zostałaby tylko plama. FEELING MYSELF Jeden z niewielu kawałków, w których toleruję Beyonce udającą groźną hip-hopową laskę. Dla mnie to wystarczająca reklama, elo. STUPID HOE Nie oszukujmy się, każdy utwór, w którym fraza „jesteś głupią ździrą” pojawia się jakieś trzy tysiące razy, będzie bliski memu sercu. I od razu feministyczny przypis – głupia ździra to stan (nie)umysłu, nie kwestia płci czy rozwiązłości. Uniwersalny przekaz i tekst godny noblistki w dziedzinie walki z nierównościami w dostępie do edukacji. Mam nadzieję, że wszystkie głupie ździry, które spotkałem na swojej drodze, wiedzą już, że ta piosenka jest o nich. Jeśli nie – to o was. THE CRYING GAME Na papierze to nie mogło się udać. Z jednej strony Nicki Minaj w swoich kolorowych perukach, tiulach i scenicznym poj***niu, z drugiej liryczna Jessie Ware, która nie wiedziała jeszcze wtedy, że wkrótce dostanie polskie obywatelstwo za występy na każdym możliwym festiwalu i evencie w naszym kraju. Efektem współpracy jest piękne połączenie dwóch, wydawałoby się, że odległych, światów. Emocjonalny wokal Jessie, wzorowa nawijka Nicki, klawisz ogień i bit przypominający bicie serca. I’M SOLD! ANACONDA Najbardziej kontrowersyjna pozycja na mojej liście, bo duchowo sprzeciwiam się tego typu kawałkom, ale… tyle razy wytarłem do tego dupą parkiet w Glamie, że byłbym Kingą Rusin, to znaczy hipokrytką, gdybym pominął w zestawieniu „Anacondę”. Nie wiem, ale jak to puszczają na imprezie, wstępuje we mnie szatan i poniewiera mną tak mocno, że na drugi dzień, gdy zmywam z siebie grzech tanecznej pychy pod prysznicem, wznoszę błagalnie wzrok i wpatrując się w sufit pytam „CZEMU JA SIĘ TAK MUSZĘ ZACHOWYWAĆ PUBLICZNIE???”. Odpowiedź z niebios jeszcze nie nadeszła, ale prawdopodobnie to dlatego, że ten utwór jest chory. Ale tak po amerykańsku i pozytywnie, tj. THIS SHIT IS SICK! A teraz specjalna niespodzianka dla tych, którzy dotrwali do końca tego fascynującego rankingu bez kolejności. Moje zdjęcie z Nicki Minaj: On Lil Uzi Vert's new album Pink Tape, Nicki Minaj makes a reference to Natalie Nunn's chin on "Endless Fashion," and the reality star has no problems with the line. "Ayo, even if my name was Jerzy Owsiak w wywiadzie wyznał, jakie były początki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Co go inspiruje do działania i dlaczego Nina Terentiew po 1. finale nie chciała kontynuować akcji?Już jutro 30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy! Nie byłoby tego charytatywnego zrywu bez Jerzego Owsiaka. Przez lata walczył o swój pomysł na to, jak pomagać, mierzył się i nadal mierzy z niewyobrażalną krytyką, z zarzutami dotyczącymi finansów fundacji, ale nie rezygnuje, chociaż był już blisko oddania swojego dziecka w inne ręce. Jak wybiera to, czym się zająć i przygotowuje się do pracy? Co robi, żeby jego zespół nie tracił energii i realizował założenia? Jakie były początki? O tym wszystkim opowiedział w wywiadzie w Wysokich Owsiak o początkach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dlaczego Terentiew chciała zrezygnować?Jerzy Owsiak, to człowiek wielkiego serca i pasji. Ma mnóstwo pomysłów, a jednym z najlepszych okazała się Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Początki były skromne, ale obecnie rozmach działań fundacji zapiera dech w piersiach. Pierwszy finał nie napawał optymizmem, a Nina Terentiew była sceptycznie nastawiona do kontynuowania pierwszym finale WOŚP Nina Terentiew błaga, żeby nie robić kolejnego, bo będzie wstyd – mówił była nowość w Polsce. Zamieszanie, licytacje, wielu pewnie pamięta, jak po finale Jurek tracił glos. Opowiedział także o tym, że od początku założył, że będzie trzymał się z dala od wiąże się to z bliskim mi dogmatem z czasów hipisowskich – do władzy lepiej mieć stosunek krytyczny, politykom nie ufać, pozostać od nich niezależnym, niczego od nich nie chcieć. Kiedy po pierwszym finale na śniadanie zaprosiła nas pani premier Hanna Suchocka, uzgodniłem z Walterem, że odmawiamy przyjścia. – Nikt nie będzie odcinał kuponów od naszego sukcesu – stwierdziliśmy. Taka postawa do dziś bardzo pomaga, buduje zaufanie do fundacji – mówił w także, że przez lata działania Orkiestry nauczył się równie wiele, jak inni od niego, Wie już, że może zaufać swojemu zespołowi i potrafi powierzyć zadania komuś innemu, co nie było wcale takie łatwe. Owsiak inspiruje także swoich każdy poniedziałek omawiamy z szefami działów fundacyjne sprawy – od administracyjnych błahostek po strategiczne plany. Spotkania trwają godzinę, czasem kilka. Padają wtedy twórcze, szalone pomysły. Namawiam ludzi, z którymi pracuję, by nie bali się proponować nawet czegoś głupiego, bo tak przełamuje się schematy. Podpowiadam, jak wypowiadać swoje zdanie, jak go bronić i jak słuchać innych, by umieć z nich czerpać. Wolontariuszom na Woodstocku mówię: „Chcę zapamiętać wasze imiona, ale nie wcinam się w to, jakie macie przekonania. Skoro tu jesteście, to znaczy, że akceptujecie naszą filozofię działań” – zdradził też, że podstawą musi być przejrzystość początku powtarzałem, że musimy publicznie rozliczać się z każdej złotówki. Jak tylko coś kupimy, wysyłać do mediów informację, ile respiratorów, ile karetek, ile inkubatorów z logo WOŚP trafia do szpitali. Nawet gdy redaktorzy uważają, że to już nudne, nadal im to wysyłać. Wszystko po to, by nic się do nas nie dobiera współpracowników tak, żeby była między nimi chemia. Lubi przechodzić z ludźmi na ty, ale nie zmusza do nadmiernej familiarności. Wyznał także, że ceni samodzielność. Podkreślił, że takiej działalności, jaką jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, ważne jest okazywanie wdzięczności ludziom współpracującym z fundacją. Nie ukrywa także, jak ważna jest dla niego żona i jej wsparcie. Bez Dzidzi nie byłoby tego całego razem z WOŚP?Jurek Owsiak, Nina TerentiewRadek Kotarski i Jurek Owsiak - WOŚP 2021Jurek Owsiak - 29. finał WOŚPElwira SzczepańskaZ wykształcenia polonistka, z zawodu redaktorka. Miłośniczka crossfitu i zdrowego stylu życia. Wielbicielka francuskiego kina, włoskiej kuchni i filmów Stanisława Barei.12/12/2022. Nicki Minaj Rowan Papier. For this year’s update of our ongoing Greatest Pop Star by Year project, Billboard is counting down our staff picks for the top 10 pop stars of 2022 all
Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 12:50: Też jej nie wierzę,ale lubię ją,bo ma fajne piosenki:D Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 12:49 tak,wierzę że nie miała :) Pati290 odpowiedział(a) o 12:49 Ja tam jej natura ją po prostu obdarzyła takim ciałem,jakie to najczęściej osoby,które jej zazdroszczą...PO ZA TYM DO KLUBU PO MOIM TRUPIE NIE WSTĄPIĘ,PONIEWAŻ JĄ LUBIĘ! Oczywiście, że nie. Ona jest cała sztuczna, w jej krwi płynie prawdziwy botoks. M e g. odpowiedział(a) o 17:46 Po co mi wierzyć lub nie, skoro WIADOMO, że miała? Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub . 169 426 417 416 105 134 193 401